Przejdź do głównej zawartości

Jadłonomia - Marta Dymek


Autor: Marta Dymek
Tytuł: Nowa Jadłonomia
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 17 października 2018 (wersja mini)
Liczba stron: 288
Ocena: 8/10

Opis:

Zjeździła Wietnam i Tajlandię, zmarzła w Korei, pojechała ucierać pasty curry do Indii, przejechała całe Bałkany, zgrzała się na targowiskach w Maroko i rozpływała się nad świeżym awokado w Kalifornii.

Odwiedziła ponad pięćdziesiąt krajów, a kulturę każdego z nich poznawała od kuchni. Dla Marty Dymek najważniejsze były regionalne przyprawy, tradycyjne śniadania, rytualne obiady, narodowe dania, ulubione słodkości oraz to, jak wyglądają stragany i targowiska z warzywami.

W każdej podróży spisywała ulubione przepisy, notowała najciekawsze połączenia oraz spotykała się z tamtejszymi kucharzami, kucharkami i domowymi gospodyniami. Kuchnia roślinna nie pochodzi z żadnego konkretnego kraju ani kontynentu – jest wszędzie. Od wieków roślinne potrawy można spotkać na każdej szerokości geograficznej, bez względu na temperaturę, klimat i wysokość nad poziomem morza. Wegańskie jest zarówno meksykańskie guacamole, swojski barszcz z uszkami, afrykański gulasz z jarmużu, jak i buraczane curry z cynamonem. Jeśli tylko wie się, gdzie patrzeć, w każdym kraju z łatwością można spotkać mnóstwo roślinnych przepisów, które otwierają oczy na niespotykane dotąd połączenia i pozwalają na nowo odkryć dobrze znane warzywa. Uwierzcie, że zjedzenie bulwy selera po chińsku zmienia kulinarną wyobraźnię raz na zawsze.


Recenzja:


   Ostatnio, paradoksalnie, im mniej mam czasu wolnego, tym bardziej mam ochotę i wenę na małe kuchenne eksperymenty. Już znudziły mi się klasyczne kanapki na lunch do pracy, więc moim priorytetem są dania, które z powodzeniem zapakuję do pudełka i bezpiecznie przetransportuję. W poszukiwaniu przepisów idealnych, tym razem sięgnęłam po Nową Jadłonomię. 

Roślinne przepisy z całego świata, to wynik wielu inspirujących podróży autorki. Tradycyjne i lokalne potrawy, to klucz do zrozumienia kuchni regionalnej. Kuchnia Wegańska jest wszędzie jeśli tylko wie się gdzie należy szukać. Ta książka to nie tylko zbiór wegańskich potraw pochodzących z całego świata, ale także zbiór smakowych inspiracji.

Obecnie mam taki okres, że jak tylko przyjdzie do mnie jakaś nowa książka kucharska, od razu siadam z zakładkami indeksującymi i zaznaczam sobie przepisy z których jak najszybciej chciałabym skorzystać (wygląda to mniej więcej TAK). Od dłuższego czasu śledzę stronę autorki i zdarzyło mi się już korzystać z jej przepisów. Tak więc tym bardziej byłam ciekawa, jakie przepisy zaserwuje nam w swojej książce. Dosyć sporo tych zakładek się znalazło w tej pozycji. Mimo iż nie jestem weganką, ani nawet wegetarianką i nie przewiduję, żeby to się miało zmienić, znalazłam tu mnóstwo inspiracji. 

Piękne zdjęcia to teraz podstawa w książkach kucharskich. Bardzo lubię ten moment, kiedy widzę zdjęcie, jeszcze nie wiem co to jest, ale już wiem, że chciałabym to zjeść. Marta Dymek świetnie się spisała pod tym względem i książka przyciąga uwagę swoją wizualną stroną. 

No ale co by to była za recenzja, gdybym chociaż jednego przepisu nie zrobiła z tej książki. Na pierwszy ogień poszła meksykańska zupa kukurydziana i mimo iż już nie udał mi się kupić całej kolby kukurydzy tak jak zalecano, to i tak wyszła przepyszna i jeszcze nie raz ją wykonam. Świetna alternatywa dla klasycznej pomidorowej czy ogórkowej. 

Mały minusik o którym chciałabym wspomnieć to, to że bardzo lubię, kiedy mogę sobie rozłożyć książkę na blacie, na danym przepisie i ona mi się nie zamyka, bez żadnych podtrzymywaczy. Ta książka niestety tak nie ma, ale wydaje mi się, że jest to rezultat mniejszego wydania. Za to ma bardziej poręczny format, także wychodzi na to, że coś za coś. 

To, co podoba mi się w tej książce, to krótkie wprowadzenia do przepisów, w których to autorka opowiada coś o tej potrawie. To sprawia, że te przepisy wyglądają, jakby się je dostało od dobrej znajomej, która ma fajny sprawdzony przepis. Taki drobiazg a cieszy.

Przeszkodą może być to, że w tej książce znajduje się wiele składników, których stacjonarnie nie koniecznie można dostać. Zwłaszcza jeśli chodzi o jakieś bardziej wyszukane przyprawy. Ale na szczęście jest Internet, gdzie spokojnie wszystko można dostać. A poza tym, większość przepisów jest tak elastycznych, że spokojnie można je odrobinę modyfikować po swojemu.

Tak więc, ja już się przymierzam do kupna pierwszej książki Marty Dymek i wiem, że to nie będzie moje ostatnie zetknięcie z kuchnią wegańską, ponieważ mimo jakiś panujących mitów, można wyczarować przepyszny, pełnowartościowy posiłek, który zasmakuje nawet największym mięsnym wielbicielom. 

Z książkowymi pozdrowieniami,
Klaudia.

Komentarze

  1. Szczerze powiedziawszy to sama nie jestem fanką kuchni wegetariańskiej czy wegańskiej. I to nie tak, że próbowałam i mi nie smakuje, bo nigdy nie miałam okazji, ale same rośliny? Dla mnie to nie do pomyślenia, że bez mięsa czy nabiału dałoby radę coś upichcić :D Sama nie jestem wybitną kucharką, ale może w końcu powinno się przekonać i zrobić coś nowego? Wielki plus za to, że są to przepisy z całego świata, więc bardzo orientalnie, a jak są jeszcze piękne zdjęcia? No to całkowicie jestem kupiona! No i zachęciłaś mnie tą zupą meksykańską <3 Brzmi fenomenalnie więc kto wie...? No wprowadzenia. Super sprawa. Wiesz, że przepisy nie są wyjęte z powietrza, tylko mają jakąś genezę czy historię. Zawsze przyjemnie najpierw przeczytać tych parę linijek :D Generalnie super!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wyniki Konkursu

UWAGA UWAGA! Zwycięzcą konkursu zostaje BIAŁA MANTRA. Proszę zgłoś się do nas w wiadomości na Facebooku KUCHNIOWIR A już jutro kolejny konkurs :)

Powitalny konkurs

Cześć! Bardzo nam miło, że jesteś tutaj z nami. Bardzo krótko o tym czego możecie się tutaj spodziewać. To nie będzie typowy kulinarny blog z naszymi autorskimi przepisami. Owszem, nie wykluczamy, że jakiś przepis się tu pojawi, jednak będzie to zdecydowana mniejszość. Głównie zajmiemy się tutaj recenzjami książek kulinarnych i tych "okołotematycznych". Mamy w planach też kilka postów o gadżetach, których używamy, no a co dalej? To się okaże w niedalekiej przyszłości. Rozgościcie się tutaj, a także na naszym FB!  No dobra a teraz konkurs! Do wygrania książk Thug Kitchen - gotowanie bez zbędnego piep*enia Cały regulamin oraz RODO znajdziecie tutaj A tutaj punkty uzupełniające! 1. Koszt wysyłki ponosi organizator, tylko w przypadku wysyłki paczkomatem InPost! Każdy inny rodzaj wysyłki na życzenie zwycięzcy, pokrywa zwycięzca. 2. Miło nam będzie jeśli polubisz naszą stronę na Facebooku 3. W komentarzu odpowiedz na pytanie: Jakie cechy powinna mieć dla ciebie

Gotuje z nami: